GENEALOGIA MOJĄ PASJĄ

19 października minęła kolejna rocznica narodzin Józefa Kowalskiego - syna Wojciecha i Wiktorii z Żaglewskich. Urodził się w 1859r. we wsi Wępiły. Chrzest miał miejsce w parafii Rogotwórsk. Obie te miejscowości leżą nieopodal Płocka. Józef był wnukiem Michała Kowalskiego i Rozalii Kozłowskiej oraz Franciszka Żaglewskiego i Katarzyny Zawodniak, prawukiem Ignacego i Rozalii Kozłowskich, Bartłomieja i Scholastyki Zaglewskich oraz Jana i Tekli Zawodniaków. Jego wujek, a zarazem imiennik - Józef Kowalski był z zawodu strycharzem (rzemieślnik wyrabiający cegły). Poniżej akt urodzenia Józefa.

Na cmentarzu płomyki złote i groby w chryzantemach. Ludzie przyszli tu z myślą o tych, których już nie ma. Wspominają drogie imiona, zasłaniają lampki przed wiatrem, dla tych bliskich wieńce zielone i bukiety jesienne pełne kwiatów.

Józef Erazm Chrostowski (1802-1873) i Teresa Nałęcz (1806-1891) to niezwykłe małżeństwo. Jakiś czas temu wspominałem o tym, że doczekali się szesnaściorga dzieci. Dziś pragnę poinformować o kolejnych potomkach Chrostowskich.  Józef Erazm i Teresa doczekali się: 16 dzieci, 25 wnuków, 62 prawnuków, 28 praprawnuków.  Józef i Teresa są udokumentowanymi przodkami 131 osób, a możliwe, że jeszcze większej liczby osób. Poniżej akt ślubu szlachcica Józefa Erazma Chrostowskiego i Teresy Nałęcz z 1822r.

Na dziś przygotowałem ciekawą historią dotyczącą Pana Borkowskiego . Przyszedł On na świat w 1914r. w Prusach, a dokładnie w Borken-Willenberg z Marianny Borkowskiej. W 1935r. poślubił Annę Abramczykówną. W akcie ślubu zapisano Jego imię jako "Paulin". Tak też główny bohater postu podpisał się na dokumencie. Na marginesie aktu widnieje informacja, że 30.10.1963r. w Sądzie Powiatowym w Ostrołęce weszło w życie postanowienie, które nakazuje zmianę imienia w akcie z "Paulin" na "Bolesław". Oznacza to, że Borkowskiemu nie podobało się imię jakie nosił, więc postanowił je zmienić. To nie pierwszy raz, kiedy spotkałem się ze zmianą danych osobowych. Widziałem już kilka razy zmianę nazwisk i imion. Paulin, a właściwie Bolesław zmarł 17.06.1977r. w Myszyńcu, gdzie najprawdopodobniej został pochowany.

Dziś pragnę opowiedzieć historię rodzin Glinków i Pysznych z Osady Myszyniec. Najstarsze znane mi małżeństwo Glinków to Jan i Franciszka z Fabrów . Urodzili się oni około 1840r., a około 1870r. wzięli ślub. Razem doczekali się dwóch synów: Teofila i Feliksa.  Teofil urodził się w 1875r., a około 1906r. poznał swoją miłość - Rozalię z Orłowskich. Owocem Ich miłości była czwórka dzieci: Marianna (1914-1938), Jan Tomasz (1917-1918), Leokadia Zofia (1919-1920) i Bolesław Tomasz (1908-1991), który poślubił Mariannę Magdalenę Przetak (1909-1982).  Drugi syn Jana i Franciszki Glinków - Feliks, ożenił się dwa razy. Po raz pierwszy w 1898r. z Walerią Pyszną (1876-1923; o Jej rodzinie opowiadam w dalszej części tekstu). Z tego związku na świat przyszło ośmioro dzieci: Henryk, Elżbieta Zofia (1905), Czesława (1908-1908), Hipolit (1913), Janina, Wiktor Joachim (1904) i bliźniaczki - Czesława (1909) i Michalina (1909-1914). Feliks, po śmierci Walerii, w 1924r. poślubił wdowę Rozalię Zyśk vel Krysia

Katarzyna Jędrzejczyk urodziła się w 1901r. we wsi Krysiaki ze Stanisława i Anny z Pawelczyków, małżonków Jędrzejczyków. W 1921r. w myszynieckim Kościele, poślubiła Jana Jurczyka. Według moich informacji małżonkowie doczekali się trójki dzieci: Janiny (zmarła kilka dni po matce), Józefa i Władysława. Zmarła 08.08.1937r. w Krysiakach.  Brat Katarzyny - Franciszek ożenił się z Rozalią Pawelczyk, która jest siostrzenicą mojego prapradziadka - Walentego Pisowłockiego.  Poniżej akt zgonu Katarzyny oraz zdjęcie grobu (spoczywa w nim wraz z mężem), który zachował się do dnia dzisiejszego. Niestety, na tablicy nagrobnej jest błąd, gdyż Katarzyna zmarła 08.08, a nie jak napisano 06.08.

Mały Władek urodził się 05.04.1917r., o godzinie 18:00 w Wolkowych. Jego Chrzest miał miejsce 09.04.1917r. w myszynieckim kościele. Był synem Ignacego i Katarzyny z Golonów, małżonków Kobusów. Rodzicami chrzestnymi byli Józef i Marianna Żyjewscy. Władysław 18.03.1945r. w Diecezji Krakowskiej otrzymał święcenia subdiakonatu. Znalazłem informacje, jakoby ks. Władysław miał umrzeć w 1988r. i zostać pochowany na cmentarzu w Sokołowie Podlaskim.  Poniżej akt urodzenia Władysława, z adnotacją o święceniach.

11 lutego 1930r. był dla Rodziny dniem wyjątkowym. W tym terminie ślub brały trzy pary, które są ze mną spokrewnione. Wszyscy narzeczeni spotkali się o godzinie 14:00 w Kościele pw. Trójcy Przenajświętszej w Myszyńcu. Sakramentalne "tak" powiedzieli sobie:  - Franciszek Jędrzejczyk syn Jana i Anny Kordek & Rozalia Szok córka Franciszka i Ewy Gnozy (moi pradziadkowie),  - Piotr Polak syn Józefa i Anny Darmofał & Helena Gnoza córka Jana i Marianny Kobus,  - Stanisław Plaga syn Jana i Ewy Archackiej & Marianna Gnoza córka Józefa i Franciszki Dykty.

Dziś 1 września. Dla dzieci ta data kojarzy się głównie z powrotem do szkoły. Jednak dla osób starszych ta data kojarzy się z zupełnie czymś innym, bo z wybuchem II wojny światowej.  Kilka miesięcy temu opisywałem tragiczną historię mojego krewnego - Juliana Małża, a dziś chcę przybliżyć losy Bolesława Szoka. Urodził się On 25.09.1896r. w Piątkowiźnie z Józefa i Anny z Lisów. Młody Bolek w wieku 19 lat, poślubił w 1916r. Stefanię z Bałdygów. Ślub miał miejsce w kurpiowskiej parafii Zalas. Z moich informacji wynika, że doczekali się córki Władysławy (ur. 1926r.). Sielanka w rodzinie trwała do wybuchu wojny. Bolesław został aresztowany i osadzony w więzieniu w Sieradzu, gdzie zmarł 18.02.1942r.  Poniżej akt urodzenia Bolesława.

15 sierpnia przypada 100. rocznica Bitwy Warszawskiej, która ocaliła Europę przed bolszewikami oraz święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (Matki Boskiej Zielnej). Uroczystości upamiętniające ten dzień odbywają się w całej Polsce. Jedynym uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej, a zarazem przewodniczącym Oficerskiego Trybunału Orzekającego był Józef Krzysztof Leśniewski   (ur. 26 września 1867 w majątku Poznajów koło Witebska, zm. 3 października 1921 w Warszawie). Poniżej zamieściłem zdjęcie generała porucznika Wojska Polskiego.  Jakie inne wydarzenia miały wtedy miejsce w mojej rodzinie?  - U i Z Bolesław Franciszek Szok, 1920-1920r., - Z Stanisław Mejak 1899-1920r., - U Konstanty Mróz 1920r.-?, - M Jan Pisowłocki i Katarzyna Pawelczyk 1920r., - Z Julian Trojniar 1901-1920r., - Z Stanisław Warych 1919-1920r., - Z Marianna Nysztal 1850-1920r., - Z Tomasz Ksepka 1845-1920r., - U Stanisław Dziczek 1920r.-?, - U Joseph Walter Litwin 1920-1974r., - U Rozalia Gnoza 1920-2009r., - Z

Powstanie Warszawskie to największy zryw militarny w okupowanej przez Niemców Europie. Nierówna walka trwała 63 dni. 1 sierpnia 1944 r. - po latach nieludzkiej i zbrodniczej okupacji niemieckiej, która każdego dnia przynosiła nowe zbrodnie - warszawiacy chwycili za broń. Bitwa o Warszawę przyniosła zagładę miasta, śmierć około 150 tys. osób i wypędzenie reszty mieszkańców stolicy. Moim obowiązkiem jest wspomnieć o krewnych, którzy walczyli o wolność Polski. - Jan Romocki , ps. "Bonawentura", urodził się 17.04.1925r. w Warszawie z Pawła i Jadwigi z Niklewiczów. 01.08.1944r. został mianowany podharcmistrzem. Walczył na Woli. Tam 04.08.1944r. został ranny. 12.08.1944r. doznał kolejnych ran. Dwa dni później nadano Mu stopień podporucznika. Zginął 18.08.1944r. od bomby lotniczej, w szpitalu na ul. Miodowej 23. Pochowano go na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. - Andrzej Romocki , ps. "Morro", urodził się 16.04.1923r. w Warszawie z Pawła i Jadwigi z Niklewi

Mój krewny - Fryderyk Szembek syn Bartłomieja i Łucji z Paczków urodził się w 1575r. w Krakowie. W 1590 zapisał się na Akademię Krakowską gdzie w 1592 ukończył retorykę. W latach 1594–1598 studiował w Rzymie filozofię a następnie do 1600 teologię. 2 lutego 1597 wstąpił do zakonu jezuitów, 8 kwietnia 1601 przyjmując święcenia kapłańskie. W 1609 osiadł w Krakowie gdzie przez kolejne lata prowadził spór z Akademią Krakowską o sposób nauczania i prawo do prowadzenia szkół przez Jezuitów. Pod jego kierunkiem wykonywano prace renowacyjne Kaplicy na Wawelu rozpoczęte w 1613. Prawdopodobnie z polecenia Zygmunta Wazy napisał żywot Doroty z Mątowów, Juty z Chełmży i Jana Łobdowczyka. Jego pseudonim literacki to Józef Pięknorzecki. Zmarł 10.01.1644r. Został pochowany w kryptach Kościoła św. Janów w Toruniu. Jego rodzeństwo: - Stanisław; - Bartłomiej; - Otylia - żona Hieronima Strzały; - Hieronim. W 1628 wydał on w Krakowie dzieło pt.; „Tybet Wielkie Państwo w Azyey” portugalskiego jezuity,

Dziś 610 rocznica Bitwy pod Grunwaldem - jednej z największych bitew w historii średniowiecznej Europy. Czy któryś z moich przodków pamięta te czasy? Już śpieszę z odpowiedzią. W moim drzewie jest kilkadziesiąt osób urodzonych przed 1410r. Są to m.in.: - Andrzej Jaksa - Rożen (1380-1428) syn Piotra i Małgorzaty Borek - Jan Ligęza (1320-1419) syn Pakosława ( w Bitwie pod Grunwaldem dowodził 32 chorągwią) - Piotr Dembiński (1380-?) - Warsz Dembiński (1390-?) - Fryderyk Fredro (1380-?) - Piotr Jaksa - Rożen (1410-?) syn Andrzeja i Dobrochny - Stachna Gabońska (1380?-?) córka Wiernka i Małgorzaty Borek

Dziś imieniny Bonawentury. W moim drzewie występują dwie osoby o tym ciekawym imieniu. Jest to Bonawentura Dzieliński (dziadek) i Bonawentura Dzieliński (wnuk). Pierwszy z nich urodził się około 1730r. Niestety nie jest mi znane imię Jego żony. Syn Bonawentury - Jakub (urodzony około 1760r. poślubił Bogumiłę Koskowską) miał dzieci:  - Mariannę (1792),  - Mateusza Władysława (1793-1798),  - Teodora (1799),  - Barbarę (1801),  - Stanisława (?-1807), - Bonawenturę (1804-1884; Jego pierwszą żoną była Tekla z Bartołtów, a drugą Franciszka z Godlewskich). Bonawentura – imię męskie pochodzenia włoskiego, prawdopodobnie sztuczne imię klasztorne. Wywodzi się od słów bona vantura oznaczającego "dobry los". Imię pierwszy raz użyte przez św. Bonawenturę, ucznia św. Franciszka z Asyżu. Ze względu na końcówkę a imię to czasami jest błędnie postrzegane jako imię żeńskie.  Poniżej akt ślubu Jakuba Dzielińskiego - syn Bonawentury i ojciec drugiego Bonawentury.

Kilka dni temu minęła kolejna rocznica "Krwawej Niedzieli na Wołyniu". Jedną z wielu ofiar była moja krewna - Czeszka Marianna Potoczko z Żytków. Marianna urodziła się w 1862r. z Franciszka i Franciszki. W 1880r. poślubiła Tomasza Potoczko. Została zamordowana przez Ukraińców w 1942r.  Pamiętamy. 🇵🇱 Poniższy tekst jest dla osób o stalowych nerwach. Skalpowanie, obcinanie kobietom piersi i posypywanie ran solą, przybijanie żywych dzieci do drzwi, wrzucanie ludzi żywcem do płonących budynków – to tylko cząstka tortur, jakie zadawali Polakom ukraińscy nacjonaliści. W ten sposób bestialsko wymordowali ok. 100 tys. naszych rodaków. Do rzezi wołyńskiej, ludobójstwa na Polakach doszło w 1943 i 1944 roku. Jak szacują historycy, ukraińscy nacjonaliści (UPA) wymordowali w tym czasie nawet 100 tys. Polaków. By pozbawić naszych rodaków życia, stosowali wręcz nieludzkie metody. Poniżej lista 135 niewyobrażalnych metod, jakie stosowali Ukraińcy: – Wbijanie dużego i grubego gwoździa do cz

Matematyka przodków. Aby się urodzić, potrzebowaliśmy: 2 rodziców 4 dziadków 8 pradziadków 16 prapradziadków 32 praprapradziadków 64 prapraprapradziadków 128 praprapraprapradziadków 256 prapraprapraprapradziadków 512 praprapraprapraprapradziadków 1024 prapraprapraprapraprapradziadków 2048 prapraprapraprapraprapraprapradziadków Tylko dla ostatnich 11 pokoleń musiało być 4094 przodków. Dzięki nim mogę tu być dzisiaj. Oni musieli żyć od około 300 lat przed moim urodzeniem!  Dlatego pamięć jest tak ważna!  Ważna jest historia, tradycja i rodzina tworzona przez mężczyznę i kobietę.  Dzięki temu dziś my tworzymy swoją historię i dajemy początek kolejnym pokoleniom... Wiadomo - Rodzina to skarb! ❤️

Szukajcie, a znajdziecie. 😁 Dziś post dotyczący krewnych - Szymona Gołasia i jego małżonki Barbary z Kobusów . Urodzili się Oni około 1780 roku. Doczekali się syna Józefa i córki Ewy. Nie byłoby w tej informacji nic szczególnego, gdyby nie fakt, że księgi z parafii Myszyniec są zachowane od lat: 1895r. w przypadku ślubów, 1900r. w przypadku zgonów i 1902r. w przypadku narodzin. Udało mi się znaleźć akta dotyczące spadku po zmarłych około 1861 roku Szymona i Barbary. Ziemia o wielkości 2 zagonów została przekazana wnukowi małżonków Gołasiów - Adamowi Gołasiowi . Oprócz Adama w dokumencie wymienione zostały pozostałe wnuczęta Szymona i Barbary.  Poniżej dokumenty z Płocka, gdzie 13.05 1861r. odbyło się oficjalne przekazanie osady Adamowi Gołasiowi i jego małżonce.

Dziś post dotyczący krewnego - Józefa Dzierlatki. Urodził się On około 1905r. we wsi Dąbrowy z Walentego i Marianny z Plagów. W 1923r. w rodzinnej parafii myszynieckiej wziął ślub ze Stanisławą Mierzejek. Rok później urodziło im się dziecko, które nazwano imieniem Stanisław. Niestety, dziecko przeżyło tylko 4 tygodnie. Jednak nie o dziecku mowa, a o Józefie. Dąbrowy - gdzie mieszkała rodzina Dzierlatków były położone na granicy z Prusami Wschodnimi, a następnie z Republiką Weimarską. Granice między Rzeczpospolitą, a sąsiadami były bardzo strzeżone. Niestety, przekonał się o tym rolnik Dzierlatka. Józef dnia 28.06.1926r. o godzinie 22:00 został zabity przez niemiecką straż graniczną. Było to spowodowane próbą nielegalnego przejścia przez granicę. Według informacji, których udało mi się uzyskać główny bohater dzisiejszego postu przemycał różnorakie towary. Żona Józefa - Stanisława Mierzejek po śmierci męża wyszła za  Piotra Gajka - włościanina że wsi Wach (parafia Kadzidło).   

Dokładnie 100 lat temu, bo 20.06.1920r. zmarł brat mojego pradziadka Franciszka - Jan Jędrzejczyk . Dwa dni wcześniej, czyli 18.06.1920r. zmarła jego matka - Anna Jędrzejczyk z Kordków. W akcie zgonu dziecka nie napisano jednak, że jego matka nie żyje. Jan urodził się w 1909r. we wsi Wolkowe ze wspomnianej wyżej Anny i jej męża Jana. 

18.06.1920r. zmarła moja praprababcia. Wynika z tego, że dwa dni temu miała miejsce setna rocznica Jej śmierci. Anna Kordek , bo o Niej mowa, urodziła się około 1865 roku z Szymona i Leokadii (Ludwiki) z Kulików. Około 1883r. wyszła za Jana Jędrzejczyka. Doczekała się z nim dzieci: Ignacego, Ignacego, Franciszka, Franciszka (mój pradziadek), Marianny, Eleonory, Rozalii, Stanisława, Anny, a także Jana, który również zmarł w czerwcu 1920r. Mąż Anny - Jan zmarł 15 lat później, bo w 1935r. 

7 czerwca 1898r. w związek małżeński w kościele w Myszyńcu wstąpili moi krewni - Stanisław Domijan (Domian) i Marianna Tańska . Pan młody urodził się około 1876r. we wsi Świdwiborek z Mateusza i Rozalii z Wielków. Panna młoda również urodziła się w Świdwiborku w 1879r. z Piotra (1854-1932) i Rozalii z Szyszków. Doczekali się dzieci: Konstancji, Rozalii, Marianny, Stanisława, Stanisława, Józefa i Czesława. Po śmierci męża, który zmarł w 1916r. Marianna wyszła w 1923r. za Ignacego Wiśniewskiego. Siostra Marianny - Bronisława Tańska wyszła za Stanisława Turka, którego siostra - Rozalia była żoną Stanisława Mysiorskiego, którego ojciec - Józef to brat mojej praprababci Anny Pawelczyk z Mysiorskich. Poniżej akt ślubu.

Wojciech Ćwikliński , czyli mój krewny, a zarazem główny bohater postu urodził się około 1797r. z Józefa i Marianny z Witrzykowskich.  W 1830r. w parafii Wieczfnia Kościelna poślubił Katarzynę Kędzierską wdowę po Andrzeju Łubajskim. Katarzyna była córką Ignacego i Apolonii z Wróblewskich.  W 1869r. w Dzierzgowie Wojciech zawarł drugi ślub. Tym razem z panną Anną Osińską, córką Stanisława i Tekli. Anna urodziła się w Dąbrówce w parafii Czerwonka. Anna zmarła w 1879r. wieku 55 lat.  Jednak najbardziej zaskoczył mnie ostatni - trzeci ślub, który Wojciech zawarł w 1880r. Po raz kolejny zawarł związek małżeński w Dzierzgowie. Wybranką była panna, co ciekawe mająca 27 lat Marianna z Kossaków - córka Andrzeja i Pauliny ze Szczepkowskich. Różnica wieku między małżonkami wyniosła wówczas około 56 lat. 

57 etapów małżeństw - taka linia pokrewieństwa łączy mnie z Leonem Aleksandrem Stępowskim h. Junosza . Jest to bardzo daleki krewny, ale można oczywiście powiedzieć, że jesteśmy spokrewnieni. Leon urodził się 10.04.1852r. w  Golędzkich z Jana Chrzciciela (powstaniec styczniowy) i Bronisławy Ludwiki Marianny Cieleckiej h. Zaremba. Zmarł 07.11.1914r. w Krakowie. Został pochowany na cmentarzu Rakowickim. Miał dwie żony: Julię Czajkowską oraz Annę Więckowską, z którą miał m.in. syna Bronisława (1892-1963). Bronisław był l ekarzem ginekologiem-położnikiem. Jednak wróćmy do Leona. Do ósmego roku życia Stępowski cierpiał na zaburzenia mowy (jąkanie). Taką informację podają źródła na internecie. W 1871r. został zaangażowany przez Stanisława Dobrzańskiego do teatru w Poznaniu. To były początki jego kariery w aktorstwie.  Od jesieni 1879r. został zaangażowany do teatru krakowskiego. Występował tam do 25 III 1885r., a od kwietnia przeniósł się do teatru lwowskiego. Na scenę w Krakowie wrócił na s

Dziś chcę przybliżyć Państwu krótką historię spokrewnionych ze mną krewnych. Aleksander Majewski urodził się 26.03.1909r. we wsi Dawia (par. Lipniki) ze Stanisława i Zuzanny z Ruszczyków. W 1930r. wraz z przyszłą żoną - Marianną Madrakówną płyną statkiem "Eubee" z Hamburga (miasto w Niemczech) do Montevideo (miasto w Urugwaju). Oboje płyneli pod ten sam adres: 424 Carlos Ramires. Marianna Madrak urodziła się 24.10.1910r. we wsi Tartak (par. Lipniki) z Klemensa i Marcjanny z Tyców. Aleksander i Marianna zawarli związek małżeński 08.02.1934r. w Urugwaju. Co ciekawe nazwisko "Madrak" występuje jako szlacheckie. Jest to jeden z nielicznych przypadków w parafii Lipniki. Niestety, jak na razie nie udało mi się potwierdzić szlacheckiego pochodzenia moich "moich Madraków". Wiem, że Klemens (ojciec Marianny) urodził się w 1857r., a zmarł w 1918r. Jak zapisano w akcie zgonu był synem Kacpra i nie pamiętnej z imienia matki. Znalazłem w rodzinnej parafii Klemensa

Na dzień dzisiejszy przypada 112 rocznica śmierci mojego praprapradziadka (prapradziadek taty) - Floriana Maciory . Florian urodził się około 1833 roku we wsi Krysiaki z Józefa i Anny. Około 1850 roku poślubił Rozalię z Jędrzejczyków, z którą miał między innymi córkę Annę, która jest moją praprababcią. Florian doczekał się za życia wnuków i prawnuków.  Poniżej akt zgonu i tłumaczenie na język polski. Działo się w miejscowości Myszyniec dnia 16/29 kwietnia 1908 roku po południu. Zjawili się Ignacy Maciora lat 51 i Florian Rutkowski lat 52, rolnicy ze wsi Krysiaki i oznajmili, że wczoraj o godz. 7 rano zmarł we wsi Krysiaki Florian Maciora lat 75, syn Józefa i Anny małżonków Maciorów, wdowiec, rolnik, urodzony i mieszkający we wsi Krysiaki. Po stwierdzeniu zgonu Floriana Maciory akt ten przybyłym niepiśmiennym przeczytano i za nich podpisano. Administrator myszynieckiej parafii ks. Franciszek Karwacki.

Na dziś przygotowałem pewną ciekawostkę, która pokazuję jak ważna jest tradycja nadawania imienia dziecku po np. dziadkach. Przykładem rodziny, która taką tradycję utrzymywała przez ponad 100 lat jest Rodzina Sioków . Najstarszy znany mi przodek (mój prapraprapradziadek) Józef Siok, urodził się około 1820r. Imieniem "Józef" nazwał swojego syna, który żył w latach 1844-1928. Ten Józef również nazwał swojego syna tym imieniem (Józef urodził się około 1870r.). Prawnuk najstarszego Józefa oczywiście także się tak nazywał (żył w latach 1912-2002). Takich przykładów jest naprawdę dużo w moim drzewie, a ta sytuacja potwierdza, że tradycja przekazywania imion z pokolenia na pokolenie w XIX i XX wieku była bardzo rozpowszechniona. Poniżej akt zgonu Józefa Sioka (1844-1928; praprapradziadek).

Dziś chcę opowiedzieć o rodzinie Warychów z Krysiak/Niedźwiedzia. Walenty Warych urodzony około 1845r. wziął ślub z Marianną z Gwarów, z którą miał trójkę dzieci: Stanisława (zm. w 1900r.), Annę (miała dwóch mężów - Józefa Romanowskiego i nieznanego mi z imienia Pana Szydłowskiego), a także Jana (1868-1918). Jan poślubił w 1898 roku w parafii Myszyniec, pannę ze wsi Zdunek - Annę z Żyjewskich. Jeszcze w tym samym roku doczekali się syna, którego chrzcili imieniem Konstanty. Właśnie ten najstarszy syn małżonków Warychów poślubił w 1918 roku Annę ze Szmiglów, z którą miał córkę Władysławę . Konstanty wielokrotnie wyjeżdżał do Prus Wschodnich w celu zakupienia różnych towarów i sprzętów rolniczych. Konstanty Warych zmarł w 1992r., a jego małżonka - Anna w 1988r. Władysława (córka Konstantego) w 1940r. poślubiła Franciszka Dziczka (jest to brat mojej prababci Stefanii z Dziczków). Jak zapisano w akcie ślubu, jeszcze przed zawarciem zwązku małżeńskiego urodziła im się córka Irena ("c

Niestety lata 1939-1945 były bardzo trudne dla chłopów z Kurpiowszczyzny. Przekonały się o tym trzy rodziny ze mną spokrewnione, o których opowiem. Pierwsza rodzina, której życie w czasach wojny było naprawdę trudne to rodzina Małżów. Oto historia tej familii: Rodzina Małżów jest spokrewniona ze mną od strony mojej praprababki Marianny Siok z Jędrzejczyków. W 1899r. w parafii Łyse ślub wzięli Franciszek Małż i Ewa Wolicka. Franciszek był synem Piotra i Anny z Lajzerów. Miał brata Piotra. Ewa (urodzona w Łączkach) była córką Józefa i Anny z Żyjewskich. Miała siostrę Katarzynę. Franciszek i Ewa mieli dziesięcioro dzieci: Władysława, Stanisława, Stanisława, Mariannę, Konstantego, Annę, Józefa, Konstantego, Teofila i Juliana. Niestety tragiczny los spotkał Juliana , który urodził się we wsi Ksepki w 21.11.1913r. (poniżej jego akt urodzenia). 17.05.1932r. w kościele myszynieckim poślubił pannę z Krysiak - Annę Dembowską (córka Józefa i Teofili z Banachów; poniżej akt ślubu). Co ciekaw

Część 4. Najdziwniejsze imiona, które występują w moim drzewie genealogicznym wraz z krótkim opisem osoby o danym imieniu: - Kilian (Kilian Waszkiewicz 1850-1890; syn Franciszka i Marianny Ksepki) - Szczęsny (Szczęsny Feliks Ligęza 1560?-?; mąż Anny Strzały) - Erazm (Erazm Struś 1560?-?; mąż Zofii Strzały) - Adelajda (Adelajda Dudischin 1470-?; żona Bartłomieja Szembeka) - Świętochna (Świętochna ? 1390-?; żona Piotra Dembińskiego) - Apolinary (Apolinary Zembrzuski 1827-1902; syn Mikołaja i Franciszki Szwejkowskiej) - Józefat (Józefat Pszczółkowski 1837-?; syn Onufrego i Anny Kołakowskiej) - Wilhelm (Wilhelm Rosiński 1870?-?; mąż Rozalii Pliszki) - Bazyli (Bolesław Bazyli Hubal-Dobrzański 1829-?; syn Rocha Ksawerego Ignacego i Kasyldy Tekli Wiktorii Dobrzańskiej) Podałem po jednym przykładzie osoby do każdego z imion, lecz osób o takowych imionach jest oczywiście więcej.

Bliski krewny mojej prapraprababci - Marianny primo voto Dziczek secundo voto Jędrzejczyk vel Geryk (pierwszy mąż - Jan Dziczek, drugi mąż Tomasz Jędrzejczyk) - Seweryn Polak urodził się 09.07.1875r. we wsi Antonia z Józefa (1838) i Ewy z Ruszczyków (1845). Miał czwórkę rodzeństwa: Aleksandra (1870), Jakuba (1883), Jana (1887), Franciszkę. W 1896r. został wcielony do armii rosyjskiej jako żołnierz z kolneńskiego rejonu poborowego. 8 lat później, bo w 1904r. w parafii Myszyniec wziął ślub z Marianną z Kaczmarczyków, z którą miał szóstkę dzieci: Stanisława, Mariannę, Franciszka, Stanisława, Annę, a także Aleksandrę, która wzięła ślub z prawnuczkiem mojej prapraprababki - Stanisławem Dragańskim. Seweryn zmarł w 1926r. we wsi Dąbrowy. W 1932r. urodziła się wnuczka Seweryna - Zofia Dragańska, która zmarła w 1935r.